PORTRET UKRYTY W LITERZE, czyli o pokoleniu Y

Jakkolwiek nie manifestowalibyśmy swojej wyjątkowości i odrębności, w każdym momencie życia przynależymy to jakiejś grupy. Jesteśmy użytkownikami takich samych produktów, odbiorcami tych samych komunikatów, konsumentami określonego rynku. Nie jesteśmy jednolici, ale jako grupa kształtujemy w sobie pewne postawy i cechy charakterystyczne dla nas. Na ten „portret grupy” wpływa nasze otoczenie, bieżące wydarzenia życia publicznego, postęp cywilizacyjny.

Wszystkich urodzonych w latach 1980-2000 (choć te widełki mogą się nieznacznie różnić w zależności od źródeł) wtłoczono do jednego worka, na którym grubym flamastrem napisano tajemnicze: „Y”, bo okazuje się, że ci tak zwani millenialsi mają ze sobą wiele wspólnego. A to dlatego, że w podobnym czasie przyszło im chodzić po tej samej Ziemi.

JACY SĄ?

Pokolenie Y nie zna czasów komunizmu, zimnej wojny, PRL-u. Wolność jest dla igreków wartością oczywistą i nie lubią ograniczeń, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Cenią nowe wyzwania. Od najmłodszych lat mają szansę obserwować postęp technologiczny i czynnie w nim uczestniczyć. Wykorzystują ją w każdym aspekcie życia i bardzo rzadko bywają offline. Social media to ich drugi świat, chcą być w centrum i oczekują pochwał. Uzależnieni od ciągłych bodźców miewają problemy z koncentracją.

Millenialsi są dobrze wykształceni, świadomi swoich kompetencji, znają języki obce. Nie boją się zmieniać pracy, poszukiwać, ich ideałem jest zarabianie na swoich pasjach.

Dość późno się usamodzielniają, nie lubią snuć dalekosiężnych planów i nie spieszą się z wyprowadzką od rodziców, bo nie mają ochoty zbyt szybko wkraczać w etap dorosłości, która wiąże się z poważnymi decyzjami i odpowiedzialnością.

Są skoncentrowani na realizacji siebie, swoich planów i marzeń, stawiają siebie w centrum, nie szukając autorytetów. Często oczekują spełniania ich zachcianek i bywają niecierpliwi.

PO CO KOMU TE WSZYSTKIE LITERY?

Poznanie portretu pokolenia Y, czy każdego innego jest ważne dla wszystkich tych, którzy próbują nawiązać z nim dialog. Sformułowanie odpowiedniego przekazu, dopasowanego do odbiorców jest podstawą efektywnej komunikacji.

Igreki nie są skłonne ślepo wierzyć reklamie, a marki muszą szukać sposobów na dotarcie do nich.

Jeśli nie jesteś w sieci- dla igreka Twoja firma jest co najmniej podejrzana.

Jeśli Twoje produkty wybierają przyjaciele igreka, dzięki marketingowi szeptanemu możesz oczekiwać sukcesu.

Dbasz o indywidualizację swoich usług lub społeczną odpowiedzialność biznesu? Igrek to doceni.

Jesteś wiarygodny, transparentny, wykazujesz troskę o klientów, bywasz kontrowersyjny? Dla igreka te wartości są ważne.

Marka to dla millenialsów coś więcej niż tylko produkty, które oferuje, lecz coś wpływa na kształtowanie stylu życia, coś, co budzi pozytywne emocje, dostarcza wrażeń i rodzi wzajemną relację. Warto skorzystać z tego potencjału.